Naprzeciw kobietom, które cierpią na brak orgazmu i mało satysfakcjonujące życie seksualne wychodzi ginekologia plastyczna i zabieg powiększenia punktu G tzw. zastrzykiem orgazmu.
Zastrzyk orgazmu
Naprzeciw kobietom, które cierpią na brak orgazmu i mało satysfakcjonujące życie seksualne wychodzi ginekologia plastyczna i zabieg powiększenia punktu G tzw. zastrzykiem orgazmu. Polega on na wstrzyknięciu w okolice intymne niewielkiej ilości preparatu na bazie kwasu hialuronowego, który sprawia, że kobiety zaczynają czerpać przyjemność z seksu.
Nasza klinika przeprowadziła sondę wśród Polek, a jej wyniki przedstawiają się następująco:
- 9% nigdy nie doświadczyła orgazmu,
- ponad 53% przynajmniej raz w życiu udawało orgazm,
- 12% udaje orgazm regularnie,
- 41% kobiet twierdzi, że seks z partnerem nie zawsze jest dla nich satysfakcjonujący,
- jedna czwarta pytanych nie potrafiła zlokalizować u siebie punktu G,
- 35% byłaby gotowa poddać się zabiegowi, który zapewni doznania łóżkowe.
– Kobietom cierpiącym na brak orgazmu lub nieodczuwającym wystarczających bodźców podczas stosunku, coraz częstej pomaga ginekologia plastyczna. Z jej pomocy korzystają zarówno kobiety, które dopiero co urodziły dziecko, jak również kobiety w okresie menopauzy, a także panie, które z powodów budowy anatomicznej stref intymnych nie doświadczają wystarczającej przyjemności ze współżycia – przekonuje ginekolog z Gyncentrum Ginekologia Plastyczna w Katowicach.
Kiedy punkt G jest za mały lub nie jest odpowiednio uwydatniony, kobieta może nie odczuwać satysfakcji z seksu.
– Punkt G to skupisko zakończeń nerwów czuciowych, gruczołów i naczyń krwionośnych. Im bardziej jest ono uwypuklone, tym większa jest szansa na kontakt tego miejsca z członkiem, a co za tym idzie doznania seksualne, z tzw. skurczami pochwy włącznie – przekonuje ginekolog.
Możliwe jest jednak powiększenie tego miejsca. Augmentacja punktu G. polega na wstrzyknięciu w przednią ścianę pochwy, około 5 cm od jej wejścia, niewielkiej ilości Desiralu – preparatu na bazie kwasu hialuronowego. Substancja ta wypełnia tkankę, uwydatnia i ujędrnia ją, stając się tym samym wrażliwszą na bodźce i bardziej wyeksponowaną. Zabieg jest prosty i mało inwazyjny. Już 4 godziny po jego wykonaniu, kobieta może współżyć, a efekt utrzymuje się nawet 2 lata. Sam zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym i trwa tylko 20 minut. Popularne staje się m.in. wypełnianie warg sromowych i ich rewitalizacja preparatami na bazie kwasu hialuronowego, odmładzanie stref intymnych, a także laserowe obkurczanie pochwy. Polki także coraz częściej decydują się na bardziej inwazyjne zabiegi m.in. clitroplastykę, czyli odkrycie i uwypuklenie łechtaczki czy plastykę warg sromowych – dodaje specjalista.
ŹRÓDŁA:
***Dane pochodzą z sondy przeprowadzonej wśród 513 kobiet w wieku 18-55 lat w dniach 15 marca – 5 kwietnia 2014 r.