Leczenie niepłodności Article · 19 sierpnia 2019

Pobranie komórki jajowej do in vitro krok po kroku

Jednym z kluczowych elementów procedury zapłodnienia in vitro jest pobranie komórki jajowej. Tłumaczymy krok po kroku na czym polega punkcja jajników oraz jak się do niej prawidłowo przygotować.

Pobranie komórki jajowej do in vitro krok po kroku

Większość z nas prędzej czy później zaczyna marzyć o rodzicielstwie. Poczęcie dziecka nie zawsze przychodzi jednak tak łatwo, jak byśmy tego chcieli i ostatecznie sięgamy po in vitro. Jednym z kluczowych elementów procesu zapłodnienia pozaustrojowego jest pobranie komórki jajowej, czyli tzw. punkcja jajników. Jak to wygląda krok po kroku? Przeczytasz o tym w naszym artykule.

 

Najpierw stymulacja hormonalna

 

Zanim komórka jajowa zostanie pobrana, kobieta przechodzi stymulację  jajeczkowania. Jej celem jest uzyskanie większej niż w normalnym cyklu ilości pęcherzyków Graffa z dojrzałymi komórkami jajowymi. Taka stymulacja trwa od kilku do kilkudziesięciu dni, w zależności od tego, czy lekarz wybrał dla pacjentki krótki czy długi protokół stymulacji. Gdy pęcherzyk jajnikowy osiągnie rozmiar powyżej 16 mm, lekarz zatrzymuje jego wzrost. Następnie na ok. 36 godzin przed punkcją jajników kobieta podaje sobie gonadotropinę kosmówkową (hCG), która ma wywołać u niej jajeczkowanie.

 

Zdążyć przed owulacją…

 

Zapewne zastawiasz się, dlaczego od momentu podania gonadotropiny kosmówkowej do wykonania punkcji jajników nie może upłynąć więcej niż 36 godzin? Lekarz musi bowiem zdążyć zanim pęcherzyk Graffa ulegnie pęknięciu. Jest to bardzo ważne, ponieważ to właśnie w płynie wypełniającym pęcherzyki jajnikowe będą znajdowały się komórki jajowe.

 

Aby je pobrać, jajniki nakłuwane są cienką igłą wprowadzoną przez pochwę. Wszystko odbywa się oczywiście pod kontrolą USG. W trakcie zabiegu kobieta nie czuje żadnego bólu czy dyskomfortu, ponieważ jest on przeprowadzany w krótkim znieczuleniu ogólnym, a nad bezpieczeństwem pacjentki przez cały czas czuwa anestezjolog. Pobranie komórek jajowych do in vitro trwa od 15 do 20 minut. Po zabiegu pacjentka jeszcze przez ok. 30-60 minut pozostaje w Klinice. W międzyczasie spotyka się również z lekarzem, który dobiera dla niej specjalne leki po stymulacji. Mają one za zadanie przygotować macicę na przyjęcie zarodka.

 

Zapłodnienie? Tylko z udziałem najlepszych komórek!

 

Zanim nastąpi magiczna chwila i dojdzie do zapłodnienia, embriolog ocenia wszystkie pobrane komórki jajowe i wybiera tylko te najlepsze. Kieruje się przy tym określonymi kryteriami. Po pierwsze ocenia ich dojrzałość, czyli to w jakiej fazie podziału się obecnie znajdują.  Zanim komórka jajowa dojrzeje przechodzi bowiem kilka podziałów. Generalnie komórki jajowe dzieli się niedojrzałe, prawie dojrzałe, dojrzałe  oraz zdegenerowane, czyli martwe, posiadające nieprawidłowości w budowie. Komórki zdegenerowane i niedojrzałe w zasadzie od razu są odrzucane, ponieważ nie można ich wykorzystać w procedurze in vitro. Wykorzystane mogą zostać natomiast komórki dojrzałe, z widocznym ciałkiem kierunkowym.

 

W dalszej kolejności embriolog ocenia wrzeciono podziałowe komórki jajowej. Struktura ta jest bardzo ważna, ponieważ zapewnia prawidłowe rozchodzenie się chromosomów do przeciwległych biegunów komórki. Embrolog przechodzi w końcu do oceny jej budowy. Prawidłowy, dojrzały oocyt powinien mieć przede wszystkim jasną cytoplazmę oraz gładki, okrągły kształt.

 

Zachować płodność na dłużej – czyli mrożenie oocytów

 

Coraz więcej kobiet decyduje się zabezpieczyć swoją płodność, zamrażając oocyty. Powodów jest wiele. Panie obawiają się, że nowotwór i związane z nim leczenie onkologiczne może odebrać im w przyszłości możliwość poczęcia dziecka. Na kriokonserwacje (krioprezerwację), bo tak fachowo nazywa się mrożenie komórek jajowych, decydują się także singielki, które nie znalazły jeszcze odpowiedniego kandydata na ojca dla swojego dziecka, ale chciałyby kiedyś zostać matkami.

 

Po pobraniu komórki przechowywane są w oparach ciekłego azotu, w temperaturze -196 °C. W takich warunkach mogą przetrwać wiele lat. Upływający czas w żaden sposób nie będzie wpływał na ich jakość. Gdyby kobieta nie zdecydowała się jednak wykorzystać zamrożonych komórek, zawsze może przekazać je do adopcji.

 

Gdy adopcja komórek staje się jedyną szansą na dziecko – in vitro z komórką dawczyni

 

Gdy lekarz prowadzący parę ma pewność, że wszystkie metody leczenia niepłodności, włącznie z tradycyjnym in vitro, nie przyniosły rezultatu, proponuje in vitro z komórką jajową dawczyni. W praktyce wygląda to tak, że pacjentka (biorczyni) otrzymuje komórki jajowe pobrane od innej kobiety (dawczyni). Oczywiście zanim kobieta stanie się dawczynią komórki jajowej, musi przejść szereg badań medycznych i spełniać określone wymagania.

 

Pobrany oocyt jest zapładniany w warunkach laboratoryjnych nasieniem partnera biorczyni, ewentualnie nasieniem dawcy. Tak powstały zarodek jest następnie umieszczany (transferowany) w jamie macicy biorczyni. W in vitro z komórką jajową dawczyni pacjentka nie przechodzi procesu stymulacji jajeczkowania, nie musi też poddawać się punkcji jajników. (wszystkie te procedury przechodzi dawczyni). Kolejne etapy – czyli przygotowanie do transferu i sam transfer zarodka wyglądają już jednak tak samo, jak w tradycyjnym in vitro.

 

W Polsce dawstwo i biorstwo komórek rozrodczych jest anonimowe. Dawczyni nie dowiaduje się, do jakiej kobiety trafi jej komórka jajowa. Biorczyni nie wie też, od jakiej kobiety tę komórkę otrzymała – nie może jej poznać, ani z nią porozmawiać. Wybierając dawczynię dla pary, klinika leczenia niepłodności zawsze bierze jednak pod uwagę podobieństwo fenotypowe, a więc m.in. wygląd zewnętrzny.

 

Kobiety oddające komórki jajowe bardzo często nie zdają sobie sprawy, jak wiele robią dla innych. Dzięki nim para, która ze względów zdrowotnych nie może posiadać biologicznego potomstwa, ma szansę spełnić marzenie o upragnionym rodzicielstwie.

Obserwuj nas
Tematyka
Leczenie niepłodności