Problemy z płodnością jeszcze do niedawna dotykały kobiet 30-35 lat, a obecnie wiek ten obniżył się do 26-27 lat. Coraz większy wpływ na płodność mają czynniki środowiskowe, tryb życia, zła dieta, używki i stres, dlatego lekarze apelują do młodych kobiet, aby się badały.
Problemy z niepłodnością
Problemy z płodnością jeszcze do niedawna dotykały kobiet 30-35 lat, a obecnie wiek ten obniżył się do 26-27 lat. Według badaczy kobiety w wieku 19-25 lat mają aż 50 proc. szans na zajście w ciążę, później maleją one drastycznie – powyżej 27 lat do 40 proc, a powyżej 30 lat zaledwie do 30 proc. – podaje Journal of Human Reproduction. Ten sam problem występuje na Śląsku, gdzie badaniom w klinice Gyncentrum poddano Polki w wieku od 20 do 40 lat. Specjaliści przeanalizowali m.in. wyniki poziomu hormonu AMH, określającego tzw. rezerwę jajnikową i szansę na zajście w ciążę.
Badania Fundacji Gyncentrum wykazały, że kobiety w wieku 26-30 lat coraz częściej mają wyniki badań charakterystyczne dla kobiet w okresie menopauzalnym. 5% badanych kobiet miało poziom AMH w przedziale od 0,33 ng/ml do 0,71 ng/ml, gdzie norma dla tego wieku to 1,18-9,16 ng/ml.
– Takie wyniki są charakterystyczne dla 50-latek, tymczasem coraz częściej notujemy je u 26-28-latek. I chociaż spadek poziomu AMH z wiekiem jest zjawiskiem naturalnym, to nie do tak drastycznie niskiego poziomu i na taką skalę jak obecnie – mówi dr n. med. Dariusz Mercik, ginekolog z Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum w Katowicach.
Wygaszanie czynności jajników u coraz młodszych kobiet jest szczególnie niepokojące, jeśli zestawić to z danymi pokazującymi, w jakim wieku kobiety dziś rodzą najczęściej. – Dolna granica, w której zaczynają się problemy z poczęciem dziś zaczyna pokrywać się z przedziałem wiekowym, w którym najczęściej Polki planują dziecko. Oznacza to, że coraz więcej kobiet będzie napotykało problemy z zajściem w ciążę. Już dziś liczba przypadków 20-latek, u których diagnozujemy niepłodność lub różne formy zaburzeń płodności jest znacznie wyższa niż jeszcze 5-10 lat temu – mówi dr Dariusz Mercik.
Badanie AMH
Coraz większy wpływ na płodność mają czynniki środowiskowe, tryb życia, zła dieta, używki i stres, dlatego lekarze apelują do młodych kobiet, aby się badały. – Nie możemy czekać z diagnostyką płodności, aż zaczniemy planować dziecko. Badanie AMH, ale także FSH czy estradiolu warto wykonać profilaktycznie mając 20 lat. Pozwoli to kobiecie ocenić ile lat jej pozostało, aby bez problemu począć dziecko. Takie badanie także w porę diagnozuje problem i pozwala wdrożyć odpowiednie leczenie. Jeśli kobieta planuje ciążę po 30-tce, a w wieku 25 lat ma wyniki 40-latki możemy w porę podjąć działania zabezpieczające jej płodność. Jednym z rozwiązań jest pobranie i zamrożenie komórek jajowych, dzięki czemu możliwe jest odłożenie macierzyństwa nawet w sytuacji, kiedy dochodzi do wygaszania funkcji jajników – mówi dr Dariusz Mercik z Gyncentrum.
***Badania przesiewowe oceniające płodność żeńską przeprowadzono na grupie 322 kobiet w wieku 20-40 lat w okresie od października do grudnia 2014. Badania realizowano w ramach akcji profilaktycznej „Zdrowa Mama” Fundacji Gyncentrum.