Owulacja jest kluczowym momentem cyklu menstruacyjnego kobiety. Zaburzenia owulacji są jedną z głównych przyczyn problemów z zajściem w ciążę. Co je powoduje? Czy istnieje sposób, aby przywrócić zaburzonej owulacji jej właściwy przebieg?
Owulacja jest kluczowym momentem cyklu menstruacyjnego kobiety. Bez niej poczęcie nowego życia byłoby po prostu niemożliwe. Wydaje nam się, że wiemy o niej całkiem sporo. Teoretycznie potrafimy nawet wyznaczyć dzień, w którym powinna wystąpić. No właśnie, powinna, ale nie zawsze tak się dzieje. Zaburzenia owulacji są jedną z głównych przyczyn problemów z zajściem w ciążę. Co je powoduje? Czy istnieje sposób, aby przywrócić zaburzonej owulacji jej właściwy przebieg? Przeczytaj ten artykuł, a poznasz odpowiedź!
Krótka powtórka z biologii – czyli kilka faktów o samej owulacji
Owulacja to ta część cyklu menstruacyjnego kobiety, w którym z jajnika uwalnia się dojrzała komórka jajowa. Każdy jajnik wypełniony jest setkami tysięcy pęcherzyków z niedojrzałym jajeczkiem w środku. Pierwszy dzień standardowego 28-dniowego cyklu menstruacyjnego rozpoczyna się krwawieniem miesiączkowym, trwającym średnio od 5 do 7 dni. W tym czasie wzrasta jednocześnie kilka pęcherzyków jajnikowych, które wydzielają do krwioobiegu kobiety spore ilości estrogenu. Hormon ten ma przygotować błonę śluzową macicy na ewentualną ciążę. Mniej więcej 7 dnia cyklu wzrost pęcherzyków ustaje i te zaczynają zanikać. Pozostaje jeden, dominujący pęcherzyk, który rośnie dalej, przechowując w swoim wnętrzu jajeczko. Poziom estrogenu nadal wzrasta i gdy dotrze do przysadki mózgowej, ta zaczyna wydzielać hormon luteinizujący. Sprawia on, że wzrost pęcherzyka zaczyna jeszcze bardziej przyspieszać. Tuż przed owulacją jeden z jajowodów otacza wzrastający pęcherzyk (zwany pęcherzykiem Graafa) i gdy ten w końcu pęka, wyłapuje swoimi strzępkami jajeczko (wraz z otaczającym je płynem). Następnie znajdujące się na powierzchni strzępek maleńkie rzęski przesuwają jajeczko w kierunku wejścia do jajowodu. Z jajowodu jajeczko przemieszcza się już dalej wprost do macicy. Proces uwalniania się jajeczka do jajowodu ma miejsce ok. 14 dnia cyklu (jeśli standardowo ma on 28 dni).
Od momentu pęknięcia pęcherzyka Graafa plemnik ma maksymalnie 24 godziny, aby połączyć się z komórką jajową i ją zapłodnić. Jeśli mu się to nie uda, komórka jajowa obumiera i wydostaje się z organizmu kobiety wraz z krwią menstruacyjną. Warto też dodać, że kobieta nie jest płodna jedynie w dniu owulacji. Plemniki mogą bowiem przetrwać w jej drogach rodnych nawet do 5-7 dni. Jeśli więc do stosunku dojdzie jeszcze przed owulacją, męskie gamety mogą poczekać do momentu, aż komórka jajowa uwolni się i wyruszyć jej na spotkanie.
Owulacja – nie zawsze jest to 14. dzień cyklu
Długość trwania cyklu jest kwestią bardzo indywidualną. U niektórych kobiet są one krótsze, u niektórych dłuższe. W takich przypadkach jajeczkowanie nastąpi odpowiednio wcześniej lub później. Ogólna zasada jest taka – komórka jajowa uwalnia się 14 dni przed rozpoczęciem krwawienia miesiączkowego. Cykl ma jednak to do siebie, że łatwo go rozregulować. Może się on wydłużyć lub skrócić pod wpływem takich czynników jak przemęczenie, stres, restrykcyjna dieta z utratą masy ciała albo zmiany hormonalne.
Nieregularne miesiączki – sygnał, że z owulacją może być coś nie tak…
Nieprawidłowy rytm krwawień jest głównym objawem zaburzeń owulacji. Miesiączka może występować zbyt często (polimenorrhea), zbyt rzadko (oligomenorrhea) albo wcale (amenorrhea). Nieregularne miesiączki mogą świadczyć też o bezowulacyjnych cyklach, tj. takich, w których nie dochodzi do pęknięcia pęcherzyka Graffa i uwolnienia się komórki jajowej. Cykl bezowulacyjny uniemożliwia kobiecie zajście w ciążę i jest jedną z przyczyn niepłodności.
Skąd biorą się zaburzenia owulacji?
Owulacja może nie przebiegać prawidłowo z wielu powodów. Najczęściej jest to efekt zaburzeń hormonalnych i złego funkcjonowania niektórych narządów, np. jajników, podwzgórza czy przysadki mózgowej. Winę za zaburzenia owulacji ponosić mogą choroby tarczycy oraz zespół policystycznych jajników (PCOS). Zaburzyć owulację może również hiperprolaktynemia, czyli stan, w którym przysadka mózgowa produkuje za dużo blokującej owulację prolaktyny. Niekorzystny wpływ na jajeczkowanie ma również nieprawidłowa masa ciała – zarówno niedowaga, jak i nadwaga mogą spowodować, że owulacja nie wystąpi. Wreszcie wśród przyczyn zaburzeń owulacji wymienia się takie czynniki jak nadmierny wysiłek fizyczny, stres, zła dieta, nerwica czy depresja.
Jajeczkowanie pod kontrolą – czyli monitoring owulacji
Monitoring owulacji zaleca się wszystkim kobietom z nieregularnymi miesiączkami oraz tym, których starania o ciążę trwają dłużej niż 12 miesięcy. Składa się on z kilku wizyt lekarskich, na które pacjentka zgłasza się w konkretnych dniach cyklu. W ich trakcie kobieta ma wykonywane badanie USG, które ma ocenić wzrost pęcherzyków Graafa oraz grubość endometrium. Na tej podstawie lekarz określa, na jakim etapie dojrzewania znajduje się pęcherzyk. Jest to niezwykle pomocne zarówno przy naturalnym poczęciu dziecka, bo wyznacza najlepszy moment na współżycie, jak i przy poczęciu metodą in vitro – bo pomaga wyznaczyć termin punkcji jajników i transferu zarodków.
Zaburzenia i brak owulacji – jest na to sposób!
Czasem wystarczy lekka zmiana trybu życia, aby przywrócić zaburzonej owulacji jej prawidłowy przebieg. Często potrzebna jest jednak farmakoterapia. U kobiet, u których jajeczkowanie w ogóle nie występuje, można je indukować przy pomocy dobieranych indywidualnie leków hormonalnych. Jeżeli leczenie farmakologiczne nie przynosi rezultatu, a wiadomo, że w obrębie narządów rodnych występują jakieś nieprawidłowości, pacjentce proponuje się laparoskopię, która pozwoli ustalić przyczynę zaburzeń owulacji i w razie potrzeby zlikwidować ją.