Pary traktują dawstwo jak ostatnią deskę ratunku, po którą sięgają, gdy wszystkie możliwości zostaną już wyczerpane. Z drugiej strony wielu parom dopiero zaadoptowanie komórek pochodzących od dawców przyniosło upragnione potomstwo. W jakich przypadkach adopcja komórek jest niezbędna i na czym polega ta procedura?
Ze statystyk wynika, że nawet 10% par podchodzących do procedury in vitro zmuszonych jest podjąć decyzję o skorzystaniu z gamet anonimowych dawców. I jest to decyzja o tyle trudna, że oznacza brak biologicznego pokrewieństwa dziecka przynajmniej z jednym z rodziców. Pary traktują więc dawstwo jak ostatnią deskę ratunku, po którą sięgają, gdy wszystkie możliwości zostaną już wyczerpane. Z drugiej strony wielu parom dopiero zaadoptowanie komórek pochodzących od dawców przyniosło upragnione potomstwo.
In vitro z komórkami dawców – dla wielu par to ostateczność
Dla pary, która przez wiele lat starała się zajść w ciążę w sposób naturalny, wiadomość, że być może jedyną szansą na powodzenie jest adopcja komórek lub zarodka pochodzących od obcych osób, to ogromny szok. Towarzyszy temu cała gama emocji – od rozgoryczenia, po niepewność i strach, czy parze uda się zaakceptować i pokochać nieswoje biologicznie dziecko. Niejednokrotnie pojawia się obawa, kim są „prawdziwi” rodzice. W tej sytuacji niezbędne może okazać się wsparcie psychologa, który pomoże niepłodnej parze przebrnąć przez ten trudny czas i odnaleźć się w nowej sytuacji.
W jakich przypadkach adopcja komórek jest niezbędna?
Adopcję komórek rozrodczych proponuje się tym parom, które z różnych względów nie wytwarzają własnych gamet lub też wytwarzają na tyle mało, że in vitro z ich udziałem nie ma szans zakończyć się sukcesem. Do adopcji kwalifikują się kobiety z przedwczesną menopauzą, których gonady przestały produkować już komórki jajowe, kobiety z niskim poziomem AMH (niską rezerwą jajnikową) oraz pacjentki po leczeniu onkologicznym i obustronnej resekcji jajników. Wskazaniem do adopcji gamet jest też obecność choroby genetycznej u któregoś z partnerów, niskie parametry nasienia partnera, wielokrotne poronienia oraz nieudane próby zapłodnienia pozaustrojowego z wykorzystaniem własnych gamet.
Rezerwa jajnikowa mówi nam o ilości komórek jajowych znajdujących się w jajnikach u danej pacjentki, w danym wieku. Część pacjentek z niską rezerwą jajnikową będzie w stanie sama zajść w ciążę, jednak duża część będzie szukać pomocy w klinikach leczenia niepłodności. Jeżeli pacjentka nie jest w stanie uzyskać ciąży przy użyciu własnych komórek jajowych, ze względu na ich małą ilość, brak lub słabą jakość, wtedy musimy się zastanowić nad użyciem komórki dawczyni. Dawstwo oocytów polega na tym, że wykonujemy procedurę in vitro z użyciem komórki obcej kobiety i nasieniem partnera pacjentki. Powstały zarodek transferujemy do macicy pacjentki – tłumaczy dr n. med. Dariusz Mercik, ginekolog położnik, endokrynolog Gyncentrum.
W sytuacji, gdy problem niepłodności dotyczy obojga partnerów, możliwe jest także zaadoptowanie zarodka. Zarodki do adopcji pochodzą od par, które przystępowały już wcześniej do procedury in vitro, mają zamrożoną większą liczbę zarodków i chciałyby podarować je parom zmagającym się z podobnymi problemami.
Czy para może wybrać dawcę/dawczynię, od których otrzyma gamety do in vitro?
Niestety nie. Polskie prawo dopuszcza jedynie dawstwo anonimowe, co oznacza, że para nigdy nie dowiaduje się, od kogo pochodzi nasienie/ komórki jajowe wykorzystane w procedurze in vitro. Różne kraje różnie podchodzą jednak do kwestii dawstwa. Pacjentka zawsze może sprowadzić komórki z zagranicznego banku, a samej procedurze zapłodnienia poddać się w polskiej klinice. Może też wyjechać do kraju, w którym dawstwo jest jawne i tam też poddać in vitro. Wówczas uzyska informacje o dawczyni, łącznie ze zdjęciem i pełną charakterystyką. Trzeba jednak pamiętać, że wyjazd do obcego kraju i poddanie się tam skomplikowanym procedurom medycznym zawsze wiąże się z jakimś stresem, a cały proces znacznie się wydłuża.
Klinika Gyncentrum posiada własny Międzynarodowy Bank Nasienia i Komórek Jajowych. Powstał on z myślą o parach, które z przyczyn biologicznych nie mogą mieć własnego potomstwa. Bank Nasienia i Komórek Jajowych Gyncentrum zapewnia anonimowość i bezpieczeństwo wszystkich procedur. Dawcy i dawczynie to osoby, które świadomie i dobrowolnie zdecydowały się na oddanie swoich komórek rozrodczych oraz przeszły szereg rygorystycznych czynności kwalifikacyjnych.
Kim zatem są osoby oddające nasienie / komórki jajowe?
W kwestiach dawstwa komórek polskie prawo jest dość restrykcyjne. Dawcy to nie tylko osoby niezwykle empatyczne, które chciałaby z dobroci serca pomóc niepłodnym parom w walce o potomstwo. To także osoby, które poddały się szeregowi restrykcyjnych procedur. Są młode, a ich stan zdrowia został zweryfikowany – wykluczono choroby wirusowe, genetyczne czy obecność nałogów. Jednocześnie są to osoby, które wyraziły świadomą zgodę na pobranie od siebie komórek rozrodczych i przekazanie do adopcji potrzebującej parze. Część dawczyń to kobiety, które same leczyły się kiedyś w klinice leczenia niepłodności, zaszły w ciążę, mają już upragnioną liczbę dzieci, a komórkami, które im zostały pragną podzielić się z inną kobietą.
Czy mamy wpływ na to, jak będzie wyglądało nasze dziecko?
Pary decydujące się na in vitro z komórkami dawców bardzo często obawiają się, że rodzina czy przyjaciele, którzy często nie wiedzą o problemach z niepłodnością, zaczną coś podejrzewać, bo dziecko nie będzie do nich podobne. Warto podkreślić, że choć dawstwo komórek jest w Polsce anonimowe, przy wyborze dawców klinika zawsze bierze pod uwagę podobieństwo fenotypowe, czyli wygląd zewnętrzny, oraz grupę krwi.
Skorzystałam z komórki dawczyni – czy w ogóle jestem mamą?
Oczywiście! Zacznijmy od tego, że według polskiego prawa matką dziecka jest kobieta, która je urodziła, niezależnie, czy jest z nim genetycznie spokrewniona czy nie. Ponadto to biorczyni komórki nosi dziecko pod sercem przez 9 kolejnych miesięcy ciąży, pilnuje zdrowej diety i chodzi na wszystkie potrzebne badania. Jej wkład w rozwój dziecka jest więc ogromny już na tym etapie. Ponadto z praktycznego punktu widzenia rodzicami dziecka jest przecież para, która sprawuje nad nim bezpośrednią opiekę, otacza je miłością, dba o jego bezpieczeństwo. Oczywiście adopcja komórek/zarodka jest zawsze trudną decyzją, być może najtrudniejszą w życiu. Dlatego warto dobrze ją przemyśleć – wspólnie i bez pośpiechu.