Twoim oczom ukazały się upragnione dwie kreski. Chcąc potwierdzić radosną nowinę, udałaś się do ginekologa, ale w gabinecie czekała Cię przykra niespodzianka… Lekarz nie zobaczył zarodka w obrazie USG, stwierdzając, że była to tzw. ciąża biochemiczna. Czym jest ciąża biochemiczna? Wyjaśniamy w artykule.
Od kilku dni spóźniała Ci się miesiączka, postanowiłaś więc wykonać test ciążowy. I tak Twoim oczom ukazały się upragnione dwie kreseczki. Chcąc potwierdzić radosną nowinę, udałaś się do ginekologa, ale w gabinecie czekała Cię przykra niespodzianka… Lekarz nie zobaczył zarodka w obrazie USG, stwierdzając, że była to tzw. ciąża biochemiczna. Zachodzisz w głowę, co mogło się stać. Przecież jeszcze niedawno test jednoznacznie wskazywał stan błogosławiony. I czym jest ta cała ciąża biochemiczna? Wyjaśniamy w artykule.
Ciąża biochemiczna – co to jest?
Ciąża biochemiczna to ciąża, która zakończyła się poronieniem na bardzo wczesnym etapie. Najczęściej dochodzi do niego samoistnie przed 6. tygodniem ciąży – zanim zarodek zdąży zagnieździć się w macicy – lub krótko po jego zagnieżdżeniu. Kobieta nie odczuwa wtedy jeszcze żadnych objawów ciąży, takich jak mdłości, bolesność piersi, zmęczenie czy senność. Jedynym dowodem na to, że doszło do poczęcia jest brak miesiączki, który skłania ją do wykonania testu ciążowego. Ten rzeczywiście potwierdza podwyższony poziom beta hCG w moczu lub we krwi, jednak lekarz nie widzi już zarodka w przezpochwowym USG.
Później występuje obfite krwawienie i bóle podbrzusza. Jeśli kobieta nie wykonała testu ciążowego i nie poszła do ginekologa, najpewniej pomyli te objawy ze spóźnioną miesiączką i nawet nie będzie świadoma, że przez chwilę była w ciąży.
Jak często dochodzi do wczesnych poronień?
Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) poronienie to zakończenie ciąży przed 22. tygodniem jej trwania (lub poniżej 500 g masy ciała płodu). Jeśli nastąpi to później, tj. po 23. tygodniu ciąży, mówimy już o porodzie przedwczesnym. Statystycznie poronieniem kończy się ok. 15-20% wszystkich rozpoznanych ciąż. Większość z nich następuje w pierwszych 12. tygodniach. Według różnych szacunków nawet 50% ciąż obumiera jeszcze przed implantacją zarodka, natomiast 12-24% już po jego zagnieżdżeniu się w macicy.
Przeczytaj więcej: Poronienie samoistne – przyczyny, objawy, szanse na kolejną ciążę
Ciąża biochemiczna – najczęstsze przyczyny
Przyczyn wczesnych poronień jest wiele. Najczęściej dochodzi do błędu na etapie zagnieżdżania się zarodka w macicy. Zarodek ten może mieć ponadto wady rozwojowe wynikające z nieprawidłowości w DNA. Być może zabrzmi to strasznie, ale natura bardzo często sama eliminuje zarodki, które, np. ze względu na zaburzenia genetyczne, nie miałyby szansy na przetrwanie.
Kolejną przyczyną wczesnego poronienia mogą być zaburzenia trofoblastu oraz wrodzone lub nabyte nieprawidłowości w budowie macicy, uniemożliwiające implantację zarodka – np. macica z przegrodą, zrosty i blizny pooperacyjne czy endometrioza. Zdarza się, że macica nie jest dostatecznie przygotowana na przyjęcie zarodka. Może się tak stać na skutek jej słabego ukrwienia albo niedoboru progesteronu w organizmie kobiety. To właśnie ten hormon odpowiada bowiem za przygotowanie błony śluzowej macicy do ciąży.
W niektórych przypadkach ciąża biochemiczna jest efektem przebytej wczesnej infekcji (grypa, różyczka, świnka, toksoplazmoza) albo zbyt niskiego poziomu żelaza w organizmie. Czasem winne okazują się czynniki środowiskowe i niewłaściwy tryb życia – palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, stres czy nadmierny wysiłek fizyczny.
Ciąża biochemiczna – czy trzeba jechać do szpitala?
W ciąży biochemicznej mamy najczęściej do czynienia z poronieniem zupełnym. Oznacza to, że jajo płodowe zostaje w całości wydalone z macicy i żadne jego fragmenty nie pozostają w jej wnętrzu. Taka sytuacja nie wymaga pobytu w szpitalu ani wyłyżeczkowania macicy. Sprawa wygląda już jednak inaczej, jeśli do poronienia dojdzie w okolicach 10. tygodnia. Wówczas fragmenty jaja płodowego mogą pozostawać w macicy i trzeba je z niej wydostać – albo przy pomocy środków farmakologicznych, albo poprzez wyłyżeczkowanie macicy.
Czy ciąża biochemiczna zwiększa ryzyko kolejnego poronienia?
Nie! Jeśli masz za sobą ciążę biochemiczną, nie załamuj się, ponieważ w dalszym ciągu możesz zostać szczęśliwą mamą. Wiele kobiet zachodzi w ciążę, nawet nie wiedząc, że w którymś z poprzednich cykli zdarzyło im ją stracić. Oczywiście jeśli podejrzewasz, że mogło u Ciebie dojść do wczesnego poronienia (bo wynik testu ciążowego był pozytywny, a później wystąpiło krwawienie), udaj się go ginekologa. Lekarz dokładnie Cię przebada i upewni się, czy macica dobrze się oczyściła. Jeśli tak, to o dziecko możesz starać się już w kolejnym cyklu!
Reasumując, ciąża biochemiczna to ciąża, która zakończyła się zanim badanie USG zdążyłoby ją wykryć. Dlatego też jedynym dowodem, że istniała jest spóźniający się okres i pozytywny wynik testu ciążowego. Ciąża biochemiczna może być spowodowana wieloma czynnikami – od nieprawidłowości w obrębie macicy, po niehigieniczny tryb życia. Nie wpływa na przebieg późniejszych ciąż, a starania o dziecko można zacząć już w kolejnym cyklu.