Diagnostyka niepłodności Article · 5 listopada 2019

Gdy swędzi i piecze – infekcje intymne i ich wpływ na płodność kobiet

Nieleczone infekcje intymne nie tylko powodują dyskomfort, ale mogą też prowadzić do niepłodności czy problemów z utrzymaniem ciąży. Więcej o infekcjach intymnych i ich wpływie na płodność, dowiesz się z naszego artykułu.

Gdy swędzi i piecze - infekcje intymne i ich wpływ na płodność kobiet

Początkowo wygląda to dość niewinnie. Pojawia się świąd, pieczenie, czasem na bieliźnie zauważymy też trochę wydzieliny o nieprzyjemnym zapachu. Bagatelizujemy te objawy albo próbujemy leczyć się na własną rękę. W końcu, gdy nic nie pomaga, a nasze życie powoli zamienia się w koszmar, lądujemy u ginekologa, który rozpoznaje u nas infekcje intymną. Znajomy scenariusz, prawda?

 

Jeszcze do niedawna infekcje intymne uważano za błahą przypadłość, która nie pociąga za sobą poważniejszych konsekwencji zdrowotnych. Dziś już wiemy, że te konsekwencje mogą być naprawdę poważne. Nieleczone infekcje intymne nie tylko powodują dyskomfort, ale mogą też prowadzić do niepłodności czy problemów z utrzymaniem ciąży. Więcej o infekcjach intymnych i ich wpływie na płodność, dowiesz się z naszego artykułu.

 

Co powoduje infekcje intymne?

 

Infekcję intymną mogą wywołać bardzo różne drobnoustroje. Najczęściej są to po prostu grzyby lub bakterie. Istnieje również cały szereg czynników, które będą sprzyjały rozwojowy tego typu infekcji. Do takich czynników zaliczymy m.in.: kontakt seksulany z zakażonym partnerem, spadek odporności, zaburzenia hormonalne, antybiotykoterapię, nieprzestrzeganie zasad higieny (w tym również nadmierna dbałość o higienę miejsc intymnych), częstą zmianę partnerów seksualnych, zabiegi chirurgiczne w obrębie narządów rodnych, noszenie nieprzewiewnej bielizny ze sztucznych materiałów, a nawet błędy dietetyczne (infekcjom intymnym sprzyja nadmiar cukrów rafinowanych obecnych w słodyczach, jogurtach czy sokach).

 

No dobrze, a które spośród znanych nam infekcji intymnych mogą utrudnić kobiecie zajście w ciążę?

 

Zakażenie Chlamydią Trachomatis największym zagrożeniem dla kobiecej płodności

 

Dla kobiety planującej ciążę infekcje Chlamydiami, w tym Chlamydią Trachomatis, stanowią bardzo poważne zagrożenie. Dlaczego? Ponieważ nierozpoznana i nieleczona chlamydioza prowadzi do powstawania zrostów w jajowodach i ich niedrożności, a w konsekwencji znacząco obniża płodność kobiety. Chlamydia trachomatis przenosi się poprzez kontakt seksualny z zakażoną osobą. W przebiegu chlamydiozy u kobiet najczęściej dochodzi do zapalenia pęcherza moczowego, cewki moczowej oraz pochwy. Mogą występować krwawienia z dróg rodnych (również po stosunkach) oraz dolegliwości bólowe w dole brzucha. Niestety kobiety często nie są świadome zakażenia, ponieważ chlamydioza lubi przebiegać bezobjawowo. Diagnozuje się ją zasadniczo na dwa sposoby. Albo przy pomocy badań krwi na obecność określonych przeciwciał, albo za pomocą testów genetycznych, które identyfikują DNA bakterii.

 

Chlamydię trachomatis leczy się antybiotykami, przy czym leczeniem powinna być objęta zarówno kobieta, jak i jej partner. Co niezwykle ważne, raz przebyte zakażenie Chlamydią nie daje odporności i nie zapobiega nawrotom. Jeśli na skutek chlamydiozy dojdzie do niedrożności jajowodów, konieczny może okazać się zabieg laparoskopowy (laparoskopia ginekologiczna), w celu wycięcia zrostów i udrożnienia jajowodów. W wielu przypadkach zabieg ten kończy się powodzeniem i kobieta prędzej czy później zachodzi w ciążę. Jeśli jednak pomimo zabiegu jajowody dalej nie funkcjonują prawidłowo, to jedyną szansą na dziecko może okazać się zapłodnienie pozaustrojowe, czyli in vitro. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy niedrożne są oba jajowody.

 

Mycoplasma genitalium – zakażenie tą bakterią też może utrudnić zajście w ciążę!

 

Bakteria Mycoplasma genitalium również będzie stanowiła poważne zagrożenie dla płodności. Zarażamy się nią poprzez kontakt płciowy z zainfekowaną osobą. Podobnie jak w przypadku Chlamydia Trachomatis, infekcja Mykoplazmą często przebiega bezobjawowo, przez co chora osoba może nawet nie wiedzieć, że ją ma. Jeśli objawy już występują, są typowe dla infekcji intymnych. Pojawia świąd w okolicy krocza oraz nieprzyjemne pieczenie. Kobieta może zaobserwować u siebie również obfite upławy i parcie na pęcherz, skarżyć się na ból podburza oraz podczas stosunku.

 

Ponieważ Mycoplasma genitalium lubi przebiegać bezobjawowo, jest późno diagnozowana. W efekcie bardzo często dochodzi do powikłań, z niepłodnością na czele. Jeśli zakażona Mykoplazmą kobieta nie podejmie leczenia, może dojść do zapalenia jajników i jajowodów, zapalenia otrzewnej oraz błony śluzowej macicy. Panie zakażone tą bakterią częściej rodzą przed terminem lub tracą ciąże w wyniku poronienia. Częściej stwierdza się też u nich ciążę pozamaciczną i zaburzenia płodności.

 

Ze względu na słabą odpowiedź układu odpornościowego na obecność bakterii w diagnostyce Mycoplasma genitalium raczej nie stosuje się testów serologicznych. Zdecydowanie bardziej wiarygodnym badaniem jest badanie genetyczne metodą PCR. Pozwala ono stwierdzić, czy w organizmie badanej osoby znajduje się DNA bakterii. Mykoplazmy leczy się przede wszystkim antybiotykami z grupy makrolidów.

 

Ureaplasma urealyticum – kolejna infekcja obniżająca płodność kobiety

 

Ureaplasmą urealyticum zakażonych jest prawdopodobnie 70% naszego społeczeństwa. Zarazić tą bakterią możemy się na kilka sposobów – poprzez niezabezpieczony stosunek seksualny, a także przez ślinę oraz krew. Jeśli infekcja Ureaplasma jest bardzo nasilona, może dawać objawy w postaci częstego oddawania moczu oraz uczucia parcia na mocz, a także bólu i pieczenia w okolicach cewki moczowej. Wykluczyć lub potwierdzić obecność patogenu można przy pomocy wspomnianego testu PCR. Tak jak w przypadku większości zakażeń bakteryjnych Ureaplasma urealyticum leczy się odpowiednio dobranymi antybiotykami. Infekcje układu moczowo-płciowego spowodowane przez Ureaplasma urealyticum niestety nie należą do rzadkości. Tymczasem konsekwencje wynikające z braku leczenia mogą być bardzo poważne. Kobiety z Ureaplasma urealyticum narażone są na większe ryzyko poronienia oraz urodzenie dziecka przed terminem. Bakteria może też utrudnić implantację zarodka w macicy oraz pogorszyć parametry nasienia u mężczyzny. Ze względu wszystkie te zagrożenia leczenie należy wprowadzić możliwie jak najszybciej po postawieniu diagnozy.

Obserwuj nas
Tematyka
Diagnostyka niepłodności