„Lato, lato wszędzie…” i tyle wystarczy, żeby emanować uśmiechem i energią. Jeżeli dodatkowo masz przed sobą perspektywę urlopu, jesteś na dobrej drodze do… zapłodnienia. Dlaczego latem łatwiej o ciążę? Mamy na to konkretne argumenty.
„Lato, lato wszędzie…” i tyle wystarczy, żeby emanować uśmiechem i energią. Jeżeli dodatkowo masz przed sobą perspektywę urlopu, jesteś na dobrej drodze do… zapłodnienia. Dlaczego latem łatwiej o ciążę? Mamy na to konkretne argumenty.
Płodność lubi słońce
To, czego na pewno nie zabraknie Ci latem, to witaminy słońca. Osławiony wpływ witaminy D na płodność kobiety, jak i mężczyzny, jest uzasadniony. Jest ona niezbędna przy produkcji hormonów, które odpowiadają za prawidłowy przebieg owulacji. To jeden z powodów, dla którego warto zacząć ją suplementować przed planowanym zajściem w ciążę. W przypadku mężczyzn, witamina D wpływa na proces spermatogenezy, czyli dojrzewanie plemników oraz sprzyja produkcji te-stosteronu. Łatwiej dochodzi do zapłodnienia, kiedy Ty możesz wyliczyć dni płodne, a jakość nasienia Twojego partnera jest na nie gotowa…
Naturalna witamina D3
Latem sprawa jest o tyle łatwiejsza, że możesz suplementować witaminę D3 naturalnie…np. na leżaku. Jak to? Witamina D3 jest wytwarzana przez naszą skórę we właściwej ilości, kiedy promienie słoneczne padają na naszą twarz, ramiona i nogi przynajmniej 15 minut dziennie między godziną 11 a 14. Dotyczy to okresu od kwietnia do września. Jeżeli nie posiadasz niedoborów tej witaminy, ta forma suplementacji w zupełności wystarczy. Małe ilości witaminy D można również czerpać z pożywienia. Witaminę słońca znajdziesz w rybach morskich (np. łosoś, makrela, tuńczyk, śledzie, sardele), jajkach i olejach roślinnych. Możesz również wspomóc się suplementami zawierającymi witaminę D. Z racji pory roku, najlepiej jednak wykorzystać słoneczną pogodę. Wszystko dla dobrego samopoczucia, pięknej opalenizny, a nawet…przy odrobinie szczęścia, za rok wakacje spędzicie we trójkę?
Do zapamiętania: Kobietom starającym się zajść w ciążę, jak również ciężarnym i karmiącym, Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca dawkę 2000 IU dziennie. Przed rozpoczęciem suplementacji witaminą D3 należy oznaczyć jej stężenie we krwi (powinno mieścić się w przedziale 30 – 50 nanogramów na mililitr). Na podstawie wyniku badania lekarz indywidualnie określa dzienną dawkę witaminy D3, którą należy przyjmować.
Stres na bok!
Długotrwały stres sprawia, że nadnercza są nieustannie pobudzane do pracy. Wówczas zwiększa się ilość wydzielanej adrenaliny i sterydów nadnerczowych. Co więcej, przysadka mózgowa wydziela prolaktynę. Ta blokuje funkcje rozrodcze oraz powoduje zaburzenia owulacji i niewydolność ciałka żółtego.
Stres generuje w naszym organizmie substancje, które zaburzają prawidłowe funkcje rozrodcze. Dotyczy to zarówno potencjału płodności, czyli np. owulacji, jak również samego przebiegu ciąży. Silny stres i uwalniane z nim hormony mogą zagrozić rozwijającemu się płodowi i doprowadzić do poronienia – wyjaśnia dr n. med. Dariusz Mercik, ginekolog i endokrynolog z Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum w Katowicach.
Urlop to fantastyczny czas na zapomnienie o codziennych problemach i troskach. Możesz odłożyć na bok deadline’y, ASAP’y, korki…Ciesz się chwilą, słońcem i obecnością partnera. Kiedy wyluzujesz, urlop będzie udany, a Twój organizm wdzięczny. Wyciszenie uchroni Cię przed negatywnym wpływem stresu na płodność.
Do zapamiętania: Stres może podwoić ryzyko niepowodzenia zajścia w ciążę! Szacuje się również, że aż 30% par ma problem z płodnością właśnie przez stres.
Libido w górę
Kiedy już uda się Wam oddać urokom wakacji, zrobi się romantycznie. Swoboda i wakacyjny luz dadzą Wam odczuć, że możecie sobie pozwolić na więcej. Również w kwestii seksu. Kiedy zamiast budzika, budzą nas czułe pocałunki, perspektywa jest znacznie bardziej kusząca…To właśnie dlatego parom, które starają się o dziecko, poleca się wyjazd, odpoczynek, odprężenie z dala od domu, pracy i obowiązków. Poza aspektem urlopowym, sezon letni ma swoje biologiczne argumenty, które stoją za większym libido -u niej i u niego.
Mianowicie, latem proces pocenia się jest nasilony, a to z kolei jest nierozerwalnie związane z większym wydzielaniem feromonów. Ponadto, w czasie ekspozycji na słońce rośnie ilość wydzielanej serotoniny, zwanej potocznie hormonem szczęścia. Dni są dłuższe, czujemy się lepiej, mamy więcej energii i pozytywne usposobienie. Mniej marudzimy i senność nam nie straszna, dlatego lepiej oddać się w objęcia partnera niż Morfeusza (objęcia Morfeusza = sen).
Lato smakuje wybornie i płodnie!
MNIAM! Truskawki, maliny, jagody albo soczyste pomidory? Nie można przejść obojętnie obok sezonowych smakołyków. Ponieważ jest gorąco zrezygnujmy z ciężkich dań i przekąsek na rzecz orzeźwiających koktajli lub sałatek. Jeżeli starasz się o dziecko, to doskonały wybór! Świeże warzywa i owoce to świetna broń przeciwko przeciwutleniaczom! Antyoksydacja to istotny aspekt płodności -zarówno u kobiet jak u mężczyzn. Ciesz się smakiem natury, odstaw tłuszcze tras i niezdrowe przekąski. Zyska na tym Twoja gospodarka hormonalna, płodność i figura.
Wybierasz się nad morze? Nie odmawiaj sobie ryby. Zawarte w niej kwasy omega -3 przekładają się na lepsze przygotowanie organizmu do zapłodnienia. W jaki sposób? Wspomniane kwasy odpowiadają za produkcję odpowiedniej ilości i jakości śluzu szyjkowego oraz ukrwienie narządów rodnych kobiety. Działają zbawiennie na regulację gospodarki hormonalnej. Postaw na dorsza, łososia, makrelę, sardynki, skorupiaki czy ostrygi. Do warzyw nie zapomnij dodać zdrowych tłuszczów tj. olej lniany, rzepakowy czy oliwa z oliwek, które są bogate w DHA.
Zniknijcie na długie godziny na plaży, oderwijcie wzrok od telefonów na rzecz cieszenia się sobą, czerpcie z lata i słońca! Lato trwa…niestety krótko. Pomyśl – to tylko 3-4 cykle…Okres wakacyjny może im dopomóc, aby jeden z nich stał się początkiem nowego życia. Powodzenia!
