In vitro Article · 21 lutego 2020

Ciąża bliźniacza po in vitro – blaski i cienie

Dlaczego po in vitro częściej rodzą się bliźniaki? Dlaczego klinika zaleca transfer tylko jednego zarodka? Co jeszcze warto wiedzieć o ciąży mnogiej po in vitro? Na te i inne pytania odpowiadamy w niniejszym artykule.

Ciąża bliźniacza po in vitro – blaski i cienie

Pozytywny wynik testu ciążowego jest tym, na co niepłodne pary muszą czasem czekać latami. Dlatego wydawać by się mogło, że wieść o ciąży mnogiej będzie dla takiej pary jedynie powodem do radości. I tak się też często dzieje. Trzeba jednak pamiętać, że ciąża wielopłodowa niesie ze sobą również większe ryzyko powikłań.

 

W trosce o zdrowie kobiety w polskich klinikach leczenia niepłodności raczej nie transferuje się więc większej liczby zarodków, chyba że istnieją do tego wyraźne wskazania. Co jeszcze warto wiedzieć o ciąży mnogiej po in vitro?

 

Dlaczego po in vitro częściej rodzą się bliźniaki?

 

Kiedyś, gdy in vitro było dużo mniej skuteczne niż obecnie, umieszczano w macicy kobiety nawet po kilka zarodków. Miało to zwiększyć szanse na uzyskanie ciąży i co za tym idzie powodzenie całej procedury. Z drugiej strony wiązało się to z ryzykiem ciąży mnogiej. Techniki zapłodnienia pozaustrojowego są jednak coraz doskonalsze, w związku z tym odchodzi się od transferowania większej liczby zarodków. Chyba, że istnieją ku temu powody, np. kobieta ma ponad 35. lat i mniejszą szansę na zagnieżdżenie się zarodka lub jest już po nieudanych próbach zapłodnienia pozaustrojowego. Wówczas do macicy podaje się nie jeden a dwa zarodki.

 

Ciąża bliźniacza również po inseminacji

 

In vitro nie jest jedyną metodą leczenia niepłodności. Pary niemogące doczekać się dziecka często korzystają również z tzw. inseminacji. Procedura ta jest ona nieco bliższa naturze i polega na bezpośrednim podaniu do jamy macicy przygotowanego wcześniej nasienia partnera lub dawcy. Inseminację często poprzedza jednak stymulacja hormonalna, dzięki której uzyskuje się większą liczbę dojrzewających pęcherzyków. Ma to jednak swoje konsekwencje, a mianowicie większe prawdopodobieństwo ciąży mnogiej. Proces dojrzewania pęcherzyków jest jednak ściśle kontrolowany. Jeśli lekarz stwierdzi, że ryzyko ciąży wielopłodowej jest wysokie, kobieta sama może zadecydować, czy chce, aby podano jej nasienie.

 

Dlaczego klinika zaleca transfer tylko jednego zarodka?

 

Ponieważ kieruje się przede wszystkim dobrem pacjentki i chce zapewnić jej oraz jej przyszłemu dziecku maksymalne bezpieczeństwo. Tymczasem każda ciąża mnoga – bliźniacza,  trojacza, czworacza – wiąże się z większym ryzykiem powikłań. Do najczęstszych zaliczamy przedwczesny poród. Pewnie nie zdawałaś sobie z tego sprawy, ale z biologicznego punktu widzenia Twoja macica przystosowana tylko dla jednego płodu. W trakcie 9 miesięcy ciąży rozciąga się wraz z rozwojem dziecka i gdy maluch osiągnie odpowiednią masę, następuje poród. Gdy dzieci jest więcej, macica rozciąga się szybciej i wcześniej osiąga rozmiary typowe dla ciąży donoszonej. Dla organizmu jest to sygnał, że czas na poród, nawet jeśli dzieci nie są jeszcze na niego gotowe. Sama kobieta również narażona jest na powikłania, w tym niedokrwistość, nadciśnienie tętnicze czy cukrzycę. Dlatego każda mama spodziewająca się więcej niż jednego dziecka musi przygotować się na częstsze wizyty lekarskie i większą ilość badań. No dobrze, skoro kliniki leczenia niepłodności zalecają transfer tylko jednego zarodka, to czy to oznacza, że para korzystająca z in vitro może mieć tylko jedno dziecko? Oczywiście NIE!

 

Chciałabyś, aby Twoje dziecko miało rodzeństwo? Zamroź pozostałe zarodki!

 

Fakt, że zaleca się transfer tylko jednego zarodka nie oznacza, że nie można uzyskać ich więcej. Polskie prawo dopuszcza zapłodnienie maksymalnie 6 komórek jajowych. Jeśli uda się w ten sposób uzyskać więcej zarodków, para może zdecydować się na transfer jednego z nich, a pozostałe zamrozić i wykorzystać później, gdy zapragnie mieć kolejne dziecko. Proces ten nazywamy kriokonserwacją. Oczywiście zarodkom zapewnione są odpowiednie warunki. Klinika przechowuje je w ciekłym azocie, stosując tzw. witryfikację, czyli specjalną metodę mrożenia. Warto dodać, że z kriokonserwacji płynie szereg korzyści. Kobieta nie musi przechodzić już stymulacji jajeczkowania i punkcji jajników. Cały proces trwa więc zdecydowanie krócej, zmniejszając tym samym koszty leczenia.

 

Reasumując, dla pary, która od lat stara się o dziecko ciąża bliźniacza jest spełnieniem marzeń. Niemniej jednak ze względu na dbałość o bezpieczeństwo pacjentek, klinika stara się nie dopuszczać do takiej sytuacji. Zamiast tego proponuje zamrożenie pozostałych zarodków i wykorzystanie ich później. W ten sposób kobieta ma szansę na ciążę bez powikłań, a jej dziecko na rodzeństwo w przyszłości.

 

Planujesz poddać się procedurze in vitro, ale chcesz mieć więcej dzieci? Umów się na konsultację ze specjalistą i porozmawiaj o możliwości zamrożenia zarodków.

Obserwuj nas
Tematyka
In vitro