Niepłodność Article · 10 października 2020

Leczenie onkologiczne a płodność kobiet

Chemioterapia, radioterapia, jak i leczenie chirurgiczne mogą obniżyć płodność kobiety, a czasem doprowadzić nawet do całkowitej bezpłodności. Jak leczenie onkologiczne wpływa na kobiecy układ rozrodczy? Czy istnieje sposób na zabezpieczenie płodności jeszcze przed rozpoczęciem terapii?

leczenie onkologiczne a płodność kobiet

Nie jest tak, że każda pacjentka onkologiczna bezpowrotnie traci swoją płodność. Nowotwory są różne i różne stosuje się w nich schematy leczenia. Wpływ chemioterapii na układ rozrodczy kobiety zależy od typu nowotworu, stopnia jego zaawansowania, rodzaju zastosowanego leku przeciwnowotworowego (cytostatyku), a także wieku i ogólnego stanu zdrowia samej pacjentki.

 

Chemioterapia, radioterapia, leczenie chirurgiczne – jak wpływają na kobiecy układ rozrodczy?

 

Leczenie przeciwnowotworowe przede wszystkim obniża rezerwę jajnikową, czyli liczbę obecnych w jajniku pęcherzyków jajnikowych, z których potencjalnie może uwolnić się dojrzała komórka jajowa. W efekcie dochodzi do zaburzeń miesiączkowania i spadku płodności. W skrajnych przypadkach jajniki kobiety leczonej onkologicznie mogą w ogóle nie produkować hormonów płciowych. Rezerwa jajnikowa może obniżyć się na skutek przeprowadzonej operacji chirurgicznej. Operacyjnie leczy się obecnie wiele rodzajów nowotworów kobiecych: raka jajnika, jajowodu, szyjki macicy, trzonu macicy czy pochwy. Oczywiście to, jak bardzo narządy rodne kobiety zostaną uszkodzone podczas zabiegu i jak bardzo obniży się jej potencjał rozrodczy zależy od wielkości operowanego obszaru.

 

Ponadto zaburzenia hormonalne wywołane chemioterapią i radioterapią mogą być przyczyną przedwczesnej menopauzy, czyli wygaśnięcia czynności jajników przed 40. rokiem życia. Zagrożone przedwczesną menopauzą są przede wszystkim kobiety, które były leczone onkologicznie jeszcze w dzieciństwie.

 

Podobny artykuł: Płodność kobiety a nowotwór 

 

Płodność kobiet z mutacją w genach BRCA1/BRCA2

 

Mówiąc o wpływie leczenia onkologicznego na płodność kobiety, warto wspomnieć również o nosicielkach mutacji w genach BRCA1 i BRCA2, które ze względu na podwyższone ryzyko raka piersi i jajnika często decydują się na profilaktyczną, obustronną resekcję jajników. Taki zabieg, choć rzeczywiście może obniżyć ryzyko nowotworu nawet o kilkadziesiąt procent, wiąże się niestety z utratą płodności.

 

Zobacz też: Rak piersi – brzmi jak wyrok? Objawy, diagnostyka, profilaktyka

 

Leczenie onkologiczne – które leki najbardziej szkodzą kobiecej płodności?

 

Zarówno chemio- jak i radioterapia mogą doprowadzić do ostrej niewydolności jajników i do utraty przez nie ich podstawowej funkcji, jaką jest produkcja żeńskich hormonów płciowych i uwalnianie oocytów. Najbardziej destrukcyjnie na jajniki działają wysokie dawki promieniowania w obrębie jamy brzusznej i miednicy oraz cytostatyki alkilujące, np. chlorambucyl, prokarbazyna, cyklofosfamid czy melfalan. Stopień uszkodzenia jajników po radioterapii jest różny.

 

Wszystko zależy od tego, jaką dawkę promieniowania przyjęła pacjentka i w jakich odstępach czasu kolejne dawki były podawane. Czynnikiem decydującym o wpływie radioterapii na kobiecy układ rozrodczy ma także wiek. Dziewczynki przed okresem pokwitania wydają się być bardziej narażone na szkodliwe działanie promieniowania niż dorosłe kobiety. Podczas jednego z badań naukowcy spostrzegli, że pacjentki, które w dzieciństwie (jeszcze przed wystąpieniem pierwszej miesiączki) zostały poddane napromieniowaniu mają zdecydowanie mniejsze macice. Ich narząd rozrodczy nie uzyskał prawidłowych rozmiarów pomimo późniejszego przyjmowania hormonów po zakończonym leczeniu i teoretycznie prawidłowych krwawień.

 

Leki onkologiczne uszkadzają także podwzgórze i przysadkę!

 

Bywa, że pacjentka onkologiczna ma obniżoną płodność, pomimo że jej macica i jajniki funkcjonują prawidłowo. Dzieje się tak w przypadku kobiet leczonych z powodu nowotworów ośrodkowego układu nerwowego, w tym guza mózgu. Na skutek zastosowanej terapii bardzo często dochodzi do uszkodzenia podwzgórza i przysadki mózgowej: dwóch kluczowych struktur w mózgu odpowiedzialnych za wydzielanie hormonów. Struktury te są ze sobą w ścisłej współpracy, a jakiekolwiek zakłócenia w ich komunikacji mogą zaburzyć kobiecą płodność.

 

mrożenie komórek jajowych katowice bielsko-biała kraków częstochowa

 

Mrożenie oocytów – sposób na zabezpieczenie płodności

 

Kobieta, która pomimo nowotworu chciałaby w przyszłości zostać mamą, ma taką szansę! Może bowiem zabezpieczyć swoją płodność, mrożąc komórki jajowe jeszcze przed rozpoczęciem terapii. Krioprezerwację, bo tak nazywamy tę procedurę, zaleca się przede wszystkim kobietom chorującym na nowotwory układu rozrodczego: raka trzonu macicy, szyjki macicy czy raka jajnika. Dla tych pacjentek onkologicznych zamrożenie komórek jajowych często okazuje się jedyną szansą na macierzyństwo.

 

Przed pobraniem oocytów kobieta podawana jest stymulacji hormonalnej przez okres ok. 2 tygodni. Następnie wykonywana jest punkcja jajników, podczas której lekarz pobiera płyn pęcherzykowy wraz ze znajdującymi się w nim komórkami jajowymi. Te trafiają następnie do zbiorników z ciekłym azotem (LN), którego temperatura wynosi -196 °C. W takich warunkach komórki jajowe mogą być przechowywane nawet przez wiele lat i wykorzystane w dowolnym momencie już po zakończeniu leczenia.

 

Podsumowując, jednym ze skutków ubocznych leczenia onkologicznego może być znaczne obniżenie płodności. Chemioterapia, radioterapia czy leczenie chirurgiczne mogą uszkodzić kobiece narządy rodne, doprowadzić do zaburzeń hormonalnych i przedwczesnej menopauzy. Na szczęście kobiety leczone onkologicznie nie muszą rezygnować z marzeń o macierzyństwie. Mogą skutecznie zabezpieczyć swoją płodność jeszcze przed rozpoczęciem leczenia, mrożąc komórki jajowe.

Obserwuj nas
Niepłodność