Nawet 20-30% par leczonych z powodu niepłodności może borykać się z tzw. niepłodnością idiopatyczną, czyli niepłodnością niewiadomego pochodzenia. Mówimy o niej wtedy, gdy wyniki wszystkich rutynowych badań są prawidłowe, a mimo to ciąży nie udaje się uzyskać. Czy problem ten można rozwiązać?
Nawet 20-30% par leczonych z powodu niepłodności może borykać się z tzw. niepłodnością idiopatyczną, czyli niepłodnością niewiadomego pochodzenia. Mówimy o niej wtedy, gdy wyniki wszystkich rutynowych badań są prawidłowe, a mimo to ciąży nie udaje się uzyskać. Czy problem ten można rozwiązać? Czy para, u której stwierdzono niepłodność bez przyczyny ma szansę na rodzicielstwo? Jeśli chcesz znać odpowiedź na te pytania, koniecznie przeczytaj nasz artykuł!
Czy można być niepłodnym bez przyczyny?
Niepłodność zawsze jest czymś spowodowana, ale za pomocą rutynowych badań nie zawsze jesteśmy w stanie wskazać czynnik, który za nią odpowiada. Oczywiście im głębsza diagnostyka, tym większe szanse, że w końcu namierzymy prawdopodobną przyczynę problemów z zajściem w ciążę. Tych przyczyn może być oczywiście kilka, mogą się one na siebie nakładać, utrudniając tym samym cały proces diagnostyczny.
Podobny artykuł: Niepłodność idiopatyczna
Przychodzi para do lekarza…i co dalej?
Podkreślmy to: PARA. W diagnostyce niepłodności zawsze mówimy o parze. Nie skupiamy się wyłącznie na czynniku męskim albo wyłącznie na żeńskim, lecz na obojgu partnerach jednocześnie. Pierwszą wizytę w klinice leczenia niepłodności warto rozważyć już po 12 miesiącach bezowocnych starań. 12 miesiącach, podczas których para współżyje regularnie (kilka razy w tygodniu) bez zabezpieczenia. Kobiety, które ukończyły 35. rok życia, powinny zacząć diagnostykę wcześniej – nawet już po 6. miesiącach nieudanych prób poczęcia dziecka.
Wywiad medyczny, badania hormonalne i obrazowe – to w pierwszej kolejności!
Każdy proces diagnostyczny, niezależnie od tego, z jakim problemem zdrowotnym mamy do czynienia, zaczyna się od szczegółowego wywiadu medycznego. Specjalista leczenia niepłodności pyta pacjentkę o cykl miesiączkowy, jego regularność, przebieg oraz częstotliwość współżyć. Interesować będzie go także tryb życia obojga partnerów, przebyte infekcje, operacje i rodzaj wykonywanej pracy. To wszystko może być bowiem bezpośrednią przyczyną braku ciąży.
Następnie przechodzi do badania fizykalnego i ultrasonografii, w której ocenia szereg różnych parametrów – wielkość narządów rodnych czy ich położenie względem siebie. Szuka także ewentualnych zrostów, które mogłyby świadczyć np. o endometriozie. Gdy to nie dostarcza żadnej odpowiedzi, lekarz zleca kolejne badania, w tym badania hormonalne, histerosalpingografię (HSG), która ocenia drożność jajowodów oraz badanie nasienia dla partnera. Ponieważ niepłodność może być związana z nieprawidłowym jajeczkowaniem, lekarz najczęściej zaleca również tzw. monitoring owulacji. Jest on bardzo ważnym elementem przygotowań do naturalnego poczęcia dziecka. Pomaga bowiem wyznaczyć termin, w którym stosunek ma największe szanse zakończyć się ciążą. Gdy i te badania nie dają odpowiedzi na pytanie o przyczynę niepłodności, można szukać dalej, wykonując kolejne, jeszcze bardziej szczegółowe badania.
Przy niepłodności idiopatycznej istnieje jednak spore ryzyko, że i one nie ujawnią nic niepokojącego i para znajdzie się w punkcie wyjścia. Jeśli jest młoda, nie ma problemu, może kontynuować poszukiwania, poszerzając diagnostykę o badania immunologiczne, genetyczne i inne. Starsze pary nie mają już tyle czasu. Czas ma tutaj z resztą decydujące znaczenie. To od tego, jak długo para próbuje zajść w ciąże, zależy tak naprawdę dalsze postępowanie.
Czasem warto poczekać…
Mniej więcej 50% par z rozpoznaną niepłodnością idiopatyczną ma szansę zajść w ciąże naturalnie w drugim roku starań. Dlatego paniom z dobrą rezerwą jajnikową, które nie przekroczyły jeszcze 30-tki, zaleca się po prostu poczekać. Oczywiście powinny w tym czasie robić wszystko, co może pomóc w naturalnym poczęciu dziecka. Może to być np. zmiana diety na zdrowszą albo zwiększenie częstotliwości współżycia, jeśli do tej pory nie była wystarczająca. Panie w wieku powyżej 35. lat, z niską rezerwą jajnikową powinny już natomiast otrzymać szczegółową informację na temat dalszego postępowania.
Niepłodność bez przyczyny – pomóc może inseminacja domaciczna
Badania naukowe pokazują, że stymulacja owulacji przy próbach naturalnego poczęcia dziecka nie przynosi zadowalającego efektu. Dlatego metody tej nie zaleca się parom z niepłodnością idiopatyczną. W ich przypadku najlepszym rozwiązaniem jest stymulacja połączona z inseminacją domaciczną. Jest to jedna z podstawowych technik wspomagania rozrodu i polega na wstrzyknięciu plemników bezpośrednio do macicy za pomocą cienkiego cewnika.
Zapłodnienie pozaustrojowe – metoda z wyboru dla kobiet po 35. roku życia
Z wiekiem szanse kobiety na zajście w ciążę maleją. 35-latkom lekarze nie zalecają już więc postępowania wyczekującego. Po dwóch latach bezowocnych starań proponują zwykle in vitro. Jeśli kobieta ma więcej niż 35 lat, lekarz może wyjść z tą propozycją nawet i po roku starań.
Podsumowując, niepłodność bez przyczyny, zwana też idiopatyczną, to niepłodność niewiadomego pochodzenia. Sposób postępowania w przypadku niepłodności idiopatycznej zależy przede wszystkim od wieku pacjentki i tego, jak długo para próbuje zajść w ciążę. Czasem jedynym rozwiązaniem dla takiej pary jest zapłodnienie pozaustrojowe, czyli in vitro.